pomimo tego, że jesteś blisko. czuję mały niedosyt. mogę nawet stwierdzić, że moja miłość jest dziwna. Ty kochasz, a ja kocham jakby na opak. staram się być dla Ciebie. czuję się w tym jednak niepewnie. może to wszystko za szybko się działo, może to ja za bardzo chciałam. nie zdążyłam się zakochać, a starałam się Cię pokochać. nie chce czuć do Ciebie tego co teraz. to dziwne uczucie. chciałabym Cię darzyć czymś głębszym, naszym. tkwię w niepewności. niezmiennie od tych paru miesięcy. potrzebuję różowych tabletek na szczęście i Ciebie, byś mnie nauczył miłości.
uczucia są dziwne. ja kocham mocno, aczkolwiek czasami zachowuję się tak, jakbym chciała Go odepchnąć chyba tylko po to, żeby pokazać, że sama też potrafię. i też tkwię w niepewności, choć nie mam dlaczego. nie lubię tego!
OdpowiedzUsuńja właśnie tak, jak pisałam w notce. nie wiem, czy kocham. wydaje mi się, że tak, innym razem, że nie. przytłacza mnie ten fakt. to takie bycie i niebycie. nie wiem co mam dalej robić.
Usuńtak jak napisał ktoś poniżej, do miłości potrzeba czasu. więc może żyj tym, co jest teraz, nie rozmyślaj za bardzo i poczekaj, co się wydarzy.
Usuńchyba wszystko zepsułam.
UsuńDo miłości potrzeba czasu, zrozumienia i pokory. Nie bój się. Zakochasz się w nim jeszcze nie raz.
OdpowiedzUsuń( a mi miło, że mnie znalazłaś. pewnie, że napiłabym się z Tobą gorącej czekolady upiekłabym jeszcze jakieś ciasteczka jeślibyś chciała )
Mam nadzieję, że on będzie miał dla mnie trochę czasu, bo o niego ostatnio dość ciężko, a to wcale nie ułatwia. Kiedy on tam, ja tutaj. Miłość pomiędzy nami jest, tu się naderwie, tu ktoś pociągnie, tam ktoś uszczypnie.
UsuńZ Tobą z największą przyjemnością spędziłabym miłe popołudnie.
miłość na odległość?
OdpowiedzUsuńohh, aż policzki zaczęły mnie szczypać. bardzo lubię nagłówek bloga. ślicznie mnie wita chociaż pewnie nie jest dla mnie
tak, miłość na odległość.
Usuńkażdego wita, może i Ciebie. miło mi Cię tutaj gościć.
podobno chcieć to móc :) Choć ja nie jestem na to dobrym przykładem, ale wielu jednak potwierdza trafność tego stwierdzenia.
OdpowiedzUsuńchce... nieustannie staram się i nic z tego.
Usuń