czwartek, 28 czerwca 2012

(po)mruczymy






mówisz do mnie o takich rzeczach, które sprawiają, że jestem drobniutka przy Tobie. staje się mała i kompaktowa, jak chciałeś zawsze. ułatwiało Ci to wtulanie mnie w siebie. a ja odpoczywałam w Twoich ramionach i czekałam, aż Twoje zmęczone usta obudzą się całując moją szyję, wywołując gęsią skórkę. ręce podczas pocałunku głaszczą moje plecy, delikatnie. tworzymy rytm. nasz pocałunek. uwspólniamy się wzajemnie. bywa, że nie wierze. zdecydowanie bardziej w siebie, niż w Ciebie. nie wiesz o tym, za słabo mnie znasz. chociaż nie mam pewności... może udajesz? może wiesz już o mnie wszystko. przy Tobie nie muszę się kryć, każesz mi być silną, a ja taką się staje. każesz mi się uśmiechnąć, a ja znajduje powód dla którego mogę to zrobić. jesteś nim Ty. nie dowiesz się o tym, bo ja to zatrzymam samolubnie dla siebie. rozczulasz mnie i mam ochotę Cię tulić- rzekłbyś pewnie. tul, bo tęsknie. jeden wieczór bez Ciebie jest większą ostoją samotności niż... pomrucz dziś ze mną.







7 komentarzy:

  1. "każesz mi się uśmiechnąć, a ja znajduje powód dla którego mogę to zrobić. jesteś nim Ty." dokładnie tak.

    OdpowiedzUsuń
  2. To Twoje przemyslenia ? bardzo ładne

    OdpowiedzUsuń
  3. jak miło się to czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś świetnego . ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. jest tutaj tak delikatnie, że chce się zostać na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze że jesteś, myślałam że opuściłaś to miejsce i wiesz, ciesze się że znowu sie spotykamy. i to właśnie w takim spokojnym miejscu. uczę sie nim być.

    OdpowiedzUsuń